Na poczatek mała zapowiedz :)... coś czuję że koty i płoty ;) polubie podobnie jak sowy i kartki z budką w tle.... ostrzegam uczciwie. Kto będzie miał dosyć proszę KRZYCZEĆ :)
ostatnie zaproszenia troszkę zmodyfikowane
kolejna porcja zaproszeń i nie tylko.... sezon komunijny trwa :) a ja scrapuje już nawet we śnie ;)
ooo, jakie kicuchy!!!!! coś czuję, że scrapowy świat szybko na ich punkcie zwariuje :)))
OdpowiedzUsuńCzyli miewasz piękne sny!!!!!!!!!A koty i ich płoty pokochamy równie mocno jak sówuki !!!
OdpowiedzUsuńCudne kociaki :)
OdpowiedzUsuńja chce koty, może być dużo;) a z zaproszeniami to wyrabiasz 200% normy:D
OdpowiedzUsuńNie mam dosyc i chyba nie bede miala!Kolejny bombowy pomysl z tymi kotami!Zakochalam sie!
OdpowiedzUsuńTo ja krzyczę :) o więcej i więcej kocurów :) są przecudne! i ten deszcz...
OdpowiedzUsuńach, te różowe są superaśne!!!
OdpowiedzUsuńa kociki- łomatko!!!
uwielbiam koty, te u Ciebie są zajefajne :D
Takich kotów nigdy dość... Proszę. Nie przestawaj :)
OdpowiedzUsuńvery nice, super :-)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńjuż kocurki pokochałam całym sercem :)
OdpowiedzUsuńObłędne są te Twoje koty i na czasie, w końcu to marzec. Jak już wielokrotnie pisałam, wzoruję się na Twoich pracach, i nie ja jedna. pokusiłabym sie nawet o stwierdzenie, że to ty oswoiłaś Wielkanoc i spójrz ilu wokoło naśladowców, Twoich jaj z kwiatkami czy żółteczkiem. Podejrzewam także, że bardzo wzrosła sprzedaż używanych przez Ciebie dziurkaczy.Tego z malutkim listkiem podobno ostatnio już nie było.
OdpowiedzUsuńYou are just so talented! I love your work! It is so beautiful.
OdpowiedzUsuń