środa, 2 lipca 2008

...oliwka...

scrapuszka to jest coś co kocham....a jak jeszcze dochodzi kolor na widok którego mam ciary to....O_o............. brydzia wielkie dzieki :* Ty wiesz za co :*

10 komentarzy:

  1. Jesteś niesamowita! Cudowny kolor, cudowne deski :P:P

    OdpowiedzUsuń
  2. jakie to złośliwe wszystko :P :P

    dzięki w imieniu desek :* hahaha

    OdpowiedzUsuń
  3. jaki piękny zielony papier!!! przynaj się szybko skąd go masz??? ;-)

    (przytul) :*

    OdpowiedzUsuń
  4. no cudny ten papier jak nie wiem co :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. heheh cudeńko, o deskach tez chciałam pisać.. a mnie ktos uprzedził, juz kolejny raz widze je w sesji zdjęciowej i robia rewelacyjne tło:) a fotki tez fajowe:)w sensie sesje fot....

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam takie maleństwa :)

    OdpowiedzUsuń
  7. dobra...doczekałyście się teraz zdjęcia będą tylko samych sesek :P

    brydzia nie pamiętam gdzie kupiłam ten papier...mam go już dość długo i teraz dopiero doczekał sie na swoją kolej :*

    OdpowiedzUsuń
  8. nie sesek hahaha tylko desek ide coś pstryknąć...jeszcze dzisiaj będą :*

    OdpowiedzUsuń
  9. żeby nie było twórczość na pierwszym miejscu, o deskach miała być mała dygresyjka:) tylko;)

    OdpowiedzUsuń
  10. fantastycznie się te papiery prezentują!! i te ich kolorki, mmmmm....

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za odwiedziny i pozostawione słowo :*