wtorek, 26 lutego 2008

... PAY IT FORWARD ...

Nowaalinka na swoim blogu pozwoliła coś ustrzelić ;d dlatego małe polowanie ogłoszę u siebie....
kilka słów o zasadach:
Aby wziąć udział w zabawie należy spełnić kilka prostych warunków:
1) należy posiadać własnego bloga;
2) pierwsze 3 osoby, które wpiszą się w komentarzach pod tym postem otrzyma mały, ręcznie robiony prezencik;
3) prezencik zostanie wysłany w ciągu 365 dni;
4) za to musisz odwdzięczyć się ;) - umieszczając na swoim blogu post podobnej treści i dać szansę 3 kolejnym blogowiczom na złapanie prezenciku (tym razem od Ciebie) :)Każdy blogowicz może uczestniczyć w tej zabawie maksimum 3 razy!

13 komentarzy:

  1. Ja tak nieśmiało....śliczności tworzysz i z przyjemnością tu zaglądam.

    OdpowiedzUsuń
  2. i ja nieśmiało.... Agnieszko, mogę?

    OdpowiedzUsuń
  3. Czy ja jestem trzecia?????????

    OdpowiedzUsuń
  4. Huraaaaaaaa jestem trzecia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    To mój pierwszy PIF upolowany!!!!!!!!
    Ale się cieszę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. No uwierzyć nie mogę;)
    Naprawdę jestem trzecia?
    Hahaha, jaka radość!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Marszo!!! na to wygląda... i na dodatek całkiem realnie wyglądam ja, jako druga, prawda??? Prawda to??? upolowałam znaczy się???
    P.S. Upolowałam jeszcze coś - 8888 na liczniku odwiedzin... o ile się on nie zaciął, chyba nie...
    W każdym razie mam printscreen'a

    OdpowiedzUsuń
  7. tak wiec gratulacje dla wyborowych strzelców :).... stres juz jest.... ale adrenalina podobno daje kopa do pracy... no mam jakiś rok na wysłanie upominków.... ;d

    pozdrawiam i o adresy prosze :)

    OdpowiedzUsuń
  8. adres wysłałam na tlenową skrzynkę meilową... i z cierpliwą niecierpliwością będę wyglądać listonoszki przez następne 365 dni, hehehehe...

    OdpowiedzUsuń
  9. Dopiero teraz zaglądam jeszcze raz, i własnym oczom nie wierzę...to ja byłam pierwsza? znaczy udało mi się?
    Aż mi się kolana trzęsą z wrażenia.

    OdpowiedzUsuń
  10. Wysłałam Adres!!!!
    Jeszcze uwierzyć nie mogę!!!!
    Agnieszko ja mogę i 2 razy tyle czekać;))))

    PS:Cwasia ja cała się trzęsę, że miałam to szczęście;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wysłałam adres.
    I dalej nie mogę uwierzyć, to chyba niemożliwe, zaraz się pewnie obudzę, znając moje szczęście.

    PS. Marszo, do mnie chyba z opóźnieniem dociera, ja do tej pory nigdy nie próbowałam, a tu pierwsza próba i udało się. Chyba dziś nie zasnę...Z kolan przeniosło się na inne części...teraz to się dopiero trzęsę! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ej... bo się z Was zrobią shaking Stevensy albo bardzo profesjonalne shakerboxy (nie wiem czy się to tak pisze) hahahahahahahaa!!!
    Też mi się micha cieszy!!!
    Alleluja!

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za odwiedziny i pozostawione słowo :*